Na przełomie roku od Bożego Narodzenia temperatura zaczęła spadać głownie w nocy. Nowy rok powitał nas ochłodzeniem i powiało aurą zimową, wreszcie pojawiła się długo oczekiwana pokrywa śnieżna. Mimo to, że śnieg tylko poprószył i ledwie przykrył ziemię, to ujemna temperatura w dzień i w nocy jest odczuwalna. Przed zimnem pszczoły chronią się w zwartym kłębie (zwartej kuli) by nie tracić temperatury, co pozwala im przezimować. Słońce, które pojawia się na chwilę na przemian przysłaniane chmurami wyraźnie daje odczucie zimy. Znając klimat doliny Warty i Odry jesteśmy przyzwyczajeni do łagodnych zim, nie tak jak w innych regionach Polski, gdzie jest siarczysty mróz i sporo śniegu. Pszczoły już dawno zawiązały kłąb i zimują na dobre mimo łagodnego klimatu. Jednak ktoś kto obserwuje przyrodę, a w szczególności ule z pszczołami to powie, że widział latające pszczoły. Tak to prawda, jest to możliwe na zewnątrz w południe gdy temperatura jest dodatnia około10oC i jeszcze do słoneczka, to pszczoły w kłębie potrafią się rozluźnić w ulu i przystępują do usuwania nieczystości. By dobrze pszczoły mogły przezimować to najważniejsze by miały odpowiednie zapasy pokarmu. Myślę, że pszczelarze zadbali o to i dostarczyli im odpowiednie ilości karmy, która wystarczy do końca marca. Nasz region różni się od pozostałej części kraju, zimy są łagodne, zatem można jak co roku spodziewać się pierwszych oblotów nawet około 20 stycznia lub pod koniec lutego. W marcu przy ciepłych dniach pszczoły zaczną loty za pyłkiem na wierzbę następnie na leszczynę by dostarczyć świeżego białka roślinnego. Zgromadzenie odpowiednich zapasów pyłku pozwoli rodzinom powoli budzić się do życia z zimowej hibernacji. Kłąb rozluźni się, matka podejmie czerwienie czyli znoszenie pierwszych jajek. Dziś idziemy do lasu czy na pole i jest idealna cisza, w oddali słychać odgłosy pochodzące z domostw i zagród. Nie słychać żadnych ptaków te co zimują u nas, wyciszyły się. Można spotkać sarny, jelenie czy dziki poszukujące roślin suchych czy zielonych by zaspokoić głód tym co jeszcze nadaje się do jedzenia. Od nowego roku wyraźnie dnia zaczyna przybywać. Przyroda zaczyna się powoli ożywiać, w przydomowych ogródkach zaczną pojawiać się przebiśniegi i pąki na ozdobnych krzewach. Pojawią się pierwsze owady w słoneczne dni. Będzie widać, że nadchodzi wiosna. Powinniśmy zadbać o czyste środowisko, pilnować by go nikt nie zanieczyszczał, ale i samemu przestrzegać tych zasad. Należy zadbać by śmieci były sortowane. Wyłączyć lub ograniczyć używanie materiałów, które nie ulegają degradacji np. te które są wykonane z folii. Mamy jeszcze przyzwyczajenia i rzucamy papierki i inne śmieci drobne gdzie popadnie na ziemię tam gdzie stoimy a nie szukamy kosza lub nie zabieramy do domu. Nie uczymy dzieci i nie wpajamy nawyku że śmieci to nam szkodzą, szczególnie środowisku. Byłem na wycieczce na Litwie zwiedziłem wiele miast, ale zabrudzonych trawników czy papierków na chodniku nie widziałem. Nasze miasto jest piękne, posiada dużo zieleni, powinniśmy o nią dbać i bez potrzeby jej nie niszczyć czy usuwać. Zieleń to nasze potężne płuca, które filtrują powietrze. Zieleń to rezerwuar wilgoci. Zatem zadbajmy by przy naszych domach, blokach nie był tylko piasek czy kostka brukowa, ale znalazło się miejsce na trawnik krzewy czy nisko rosnące drzewa np. owocowe. Bo tylko to nam pozwoli oddychać czystym powietrzem i łagodnie przetrwać upały w porze letniej. Miejsca zadrzewione czy zakrzewione to ostoja dla owadów i ptaków czy drobnych zwierzątek. Te zaś będą zwalczały te owady tak jak meszki czy komary, które są dla nas uciążliwe mimo, że już w okół nas nie ma zieleni. To my ludzie jesteśmy odpowiedzialni za zachwianie równowagi w przyrodzie przez nie właściwą i nie ekologiczną gospodarkę rabunkową. Nie ingerujmy w środowisko naturalne, ale zadbajmy o jego czystość i nie wyrządzajmy szkody a w zamian otrzymamy największą nagrodę jaką jest zieleń i czyste zdrowe powietrze.
W ten sposób zadbamy o to by bezpowrotnie nie znikały z ziemi kolejne populacje roślin, owadów, zwierząt a nasze dzieci nie musiały się o nich uczyć z obrazków.
Pszczelarze niezależnie, że dbają o swoje podopieczne, to również przygotowują się do następnego sezonu wiosenno-letniego w pszczelarstwie. Uczestniczą w spotkaniach noworocznych podsumowujących rok poprzedni w szkoleniach. Wszelkie informacje w tym temacie udzielają prezesi kół i biuro związku w Gorzowie Wielkopolskim. Również zapraszam do udziału w konferencjach krajowych o których można uzyskać informacje w kalendarzu Pszczelarza Polskiego lub na stronach internetowych organizatorów. Zapraszam również do odwiedzania naszego Mini Muzeum pszczelarstwa Skansenu na Osiedlu Warniki. Aktualnie przygotowujemy się do udostępnienia w okresie wiosenno-letnim, myślę że uda nam się zainteresować naszą wystawą pszczelarską jak i historią pszczelarstwa z naszego regionu czy koła pszczelarzy.
Romana i Marian Grzywacz
880439941