Dzieje witnickiego rzemiosła

17 października w Gorzowie Wlkp. obchodzone będzie 70-lecie Rzemiosła Gorzowskiego.

Śledząc losy rzemiosła na tym terenie, od zakończenia wojny, napotykamy na angażowanie się rzemieślników witnickich w działalności gorzowskich organów cechowych.

Ciekawostką na pewno jest to, że w Witnicy istniał cech. Cech Ogólnobranżowy w Witnicy powstał 28 października 1945 roku. Na zebraniu obecnych było 42 rzemieślników. Starszym Cechu wybrano Leona Sztuckiego (malarz), a do zarządu wybrani zostali jeszcze: zastępca Grzegorz Wojciechowski (ślusarz), sekretarz Edmund Matysik (stolarz), zastępca sekretarza Antoni Stanny (kołodziej), skarbnik Andrzej Maćkowiak (rzeźnik). Do zarządu wybrano także dwóch ławników: Bronisława Sztuckiego (fryzjer) i Władysława Kotkowskiego (piekarz). W komisji rewizyjnej znaleźli się kominiarz Stanisław Jujeczko, ślusarz Mieczysław Tomaszewski oraz stolarz Leon Schmidt. Witnicki Cech wchodził w struktury Powiatowego Związku Cechów w Gorzowie Wlkp. Wiemy także, że pierwszym polskim rzemieślnikiem w Witnicy był Antoni Stanny, który dotarł tu 21 kwietnia 1945 roku. Jak długo istniał cech w Witnicy, tego nie udało mi się ustalić.

Jak to w pierwszych latach ludowego państwa bywało wszystkie organizacje były powoływane i rozwiązywane dekretami i uchwałami organów państwowych. Pierwsze demokratyczne wybory władz cechowych odbyły się 16 grudnia 1956 r. na Nadzwyczajnym Walnym Zebraniu Cechu Rzemiosł Różnych w Gorzowie Wlkp., na którym dokonano wyboru władz i Podstarszym Cechu został Józef Myśliwiec (stolarz), a Członkiem Zarządu Czesław Filipczuk (piekarz). I od tego czasu już prawie stale witniccy przedstawiciele znajdowali swe miejsce w organach gorzowskiego cechu:

05.04.1959 r. Zarząd Cechu: Podstarszy Leon Sztucki (malarz), Komisja Rewizyjna: Członek: Józef Myśliwiec (stolarz),

10.11.1968 r. Zarząd Cechu: Podstarszy - Ludwik Rozalik (kowal),

24.04.1971 r. Zarząd Cechu: Podstarszy - Józef Zielińki (instalatorstwo sanitarne), Sąd Cechowy: Ludwik Rozalik,

27.06.1977 r. Zarząd Cechu: Członkowie - Józef Zieliński

6-7.06.1981 r. Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze Cechu Rzemiosł Różnych obradowało przez dwa dni. Zarząd Cechu: Członek - Michał Babiarz (mechanik samochodowy),

25.06.1983 r. Sąd Cechowy: Bronisław Żurawski (mechanik samochodowy),

15.06.1987 r. Zarząd Cechu: Skarbnik - Józef Zieliński, Sąd Cechowy: Ryszard Migdał (instalatorstwo elektryczne).

24.06.1991 r. Zarząd Cechu: Sekretarz - Andrzej Radziszewski (stolarz), Skarbnik - Ryszard Migdał, Komisja Rewizyjna: Członkowie: Jarosław Dudzicz (galwanizer),

23.06.1995 r. Zarząd Cechu: Członkowie: Ryszard Migdał, Andrzej Radziszewski, Józef Zieliński

1999 - 2003 r. Brak przedstawicieli z Witnicy,

30.05.2000 r. Uchwałą Walnego Zgromadzenia zmieniona zostaje nazwa Cechu na: Cech Rzemieślników i Przedsiębiorców w Gorzowie Wlkp.,

2003 -2007 r. Zarząd Cechu: Członek - Ryszard Migdał, Sąd Cechowy: Przewodniczący – Andrzej Radziszewski,

2007 - 2011r. Brak przedstawicieli z Witnicy,

2011 r. Zarząd Cechu: Po raz pierwszy kobieta obejmuje funkcję Starszego Cechu. Bożena Cichocka ma zakład fryzjerski w Gorzowie Wlkp. Członek Zarządu: Ryszard Migdał. W trakcie kadencji, po śmierci Członka Józefa Torzewskiego, na Walnym Zgromadzeniu Członków 30 maja 2012 roku dokonano wyboru uzupełniającego i Andrzej Radziszewski pokonał dwóch kontrkandydatów.

2015 r. Zarząd Cechu: Podstarszy Cechu - Ryszard Migdał.

W latach osiemdziesiątych, w okresie boomu gospodarczego, na terenie naszej gminy działało nawet około 150 zakładów rzemieślniczych reprezentujących niemalże wszystkie możliwe branże. Rzemieślnicy są bardzo aktywni, a organizowane słynne zabawy rzemieślnicze w tych trudnych czasach, gdy za śledziami trzeba było jechać na wybrzeże, po mięso trzeba było udać się do rolnika do obory, a potem do rzeźnika żeby zakupione zwierzę mogło nadawać się do podania na stoły, wspominane są sympatycznie i z dużym uznaniem do dzisiaj.

Aktywność rzemieślników doprowadza do próby utworzenia cechu. 29 października 1985 r. 130 rzemieślników na zebraniu ogólnym w Witnicy powołuje dziesięcioosobową Komisję Organizacyjną Cechu Rzemiosł Różnych w Witnicy. Przewodniczącym Komisji zostaje Józef Zieliński, a jego zastępcą Czesław Rackiewicz. Skład Komisji uzupełnia jeszcze ośmiu członków: Józef Sikorski, Jerzy Dawkrzyc, Józef Sozański, Stanisław Fabianiak, Stanisław Waluś, Henryk Najda, Henryk Strzesak i Zygmunt Burka. Próby ponownego utworzenia cechu w Witnicy jednak nie powiodły się. Odpowiedź Zarządu Izby Rzemieślniczej W Zielonej Górze była co najmniej komiczna: „Wniosek Komisji Organizacyjnej CRR w Witnicy spełnia wymogi formalno-prawne określone w uchwale 97 KRRz z dn. 27.I.1983 w sprawie zasad tworzenia, łączenia i likwidacji cechów. (…) Zarząd Izby uznając te argumenty za uzasadnione uważa jednocześnie, że cele powyższe można osiągnąć poprzez utworzenie w Witnicy Filii CRR Gorzów Wlkp.” Filia jednak nie powstała.

Cztery lata później, 27 października 1989 r. odbywa się posiedzenie wyjazdowe Zarządu Cechu Rzemiosł Różnych w Gorzowie Wlkp. z udziałem witnickiego rzemiosła. Głównym punktem posiedzenia było powstanie Sekcji Terenowej Rzemiosła w Witnicy w ramach struktur gorzowskiego cechu. 10 stycznia wybrany zostaje Zarząd STR. Przewodniczącym zostaje Ryszard Migdał, a jego zastępcą Janusz Sobieszek. Członkami zostają: Jarosław Błażków, Michał Babiarz, Jarosław Dudzicz i Czesław Rackiewicz. Sekcja początkowo działa bardzo aktywnie. Wystawia swoich kandydatów do Rady Miasta i Gminy w Witnicy. Radnymi zostają: Janusz Sobieszek, Józef Zieliński, Stanisław Waluś i Henryk Kacprzyk. Z listy Komitetu Obywatelskiego radnym zostaje Jarosław Błażków. Kilku innych rzemieślników wspomaga kolegów radnych pełniąc funkcje członków komisji spoza składu rady. Rzemieślnicy zostają także ławnikami sądowymi. Ale działalność Sekcji ma charakter również bardziej materialny. Organizowane są zbiórki odzieży i inne prace społeczne. Na wniosek Stanisława Walusia podjęta zostaje akcja malowania ławek w Kościele Parafialnym w Witnicy. Na wspomnienie zasługuje również zorganizowanie 22-23 sierpnia 1991 r. wystawy wyrobów rzemieślniczych w Miejskim Domu Kultury. W sumie na wystawie znalazły się wyroby i dzieła ponad trzydziestu firm, a oglądający uznali, że najciekawszą ekspozycją były wyroby odlewów z aluminium, wykonanych starą tradycyjną metodą odlewnictwa metali pochodzącą z XVIII wieku przez Bolesława Biela.

Po zniesieniu obowiązku przynależności do organizacji zrzeszającej przedsiębiorców, w tym do cechów, liczba zakładów zrzeszonych malała z roku na rok. Brak silnej reprezentacji wobec władz państwowych i samorządowych doprowadzał do upadku wielu firm. W miejsce małych zakładów rzemieślniczych i sklepów wchodziły duże firmy produkcyjne, usługowe i wielkie sieci handlowe. Czary goryczy dopełnia import tanich wyrobów ze wschodu. W efekcie, w naszej gminie, mamy obecnie kilkanaście zakładów zrzeszonych w Cechu RiP w Gorzowie Wlkp. i niewiele niezrzeszonych. Nie ma ani jednej piekarni, masarni, szewca. Pogoń rzemieślników za zleceniami, walka o przetrwanie zmniejszała aktywność społeczną. Wiele firm znika z rynku – nie wytrzymuje konkurencji. Witnickie rzemiosło w ciągu ćwierćwiecza zmniejszyło się dziesięciokrotnie.

Wiele wymienionych tu osób niestety już nie żyje, ale często pozostały po niektórych z nich pamiątki w postaci ich wyrobów i dzieł, obok których czasami przechodzimy, z których korzystamy, nie zastanawiając się kiedy to było zrobione i kto to zrobił.

Takim przykładem siedemdziesięcioletniej historii witnickiego rzemiosła może być szyld „Marian Libera PRACOWNIA OBUWIA” przy ul. Sikorskiego 7, który najprawdopodobniej wykonał Leon Sztucki – malarz i Starszy Cechu w Witnicy.

Leon Sztucki był wieloletnim radnym Miejskiej Rady Narodowej w Witnicy, a jako malarz przyczynił się do nadania niemieckiemu wizerunkowi miasta polskiego charakteru poprzez zamalowywanie przy pomocy Niemców niemieckich napisów, co odnotowano jeszcze w roku 1947. W jego pracowni powstała większość polskich szyldów sklepowych, fabrycznych, urzędowych i organizacyjnych. –Zbigniew Czarnuch (Głos Witnicki nr 3 – Zakamarki przeszłosci).

               Czasami drobne wydarzenia, jakieś stare przedmioty, stare gazety, dokumenty już nam nie potrzebne, mogą posiadać nieocenioną wartość historyczną, więc zanim się je wyrzuci warto je pokazać osobom, które zajmują się dokumentowaniem dziejów naszej małej ojczyzny. Dlatego zwracam się apelem do wszystkich osób, które posiadają jakieś pamiątki po rzemieślnikach, aby pozwoliły je uwiecznić za pomocą fotografii, opisu, nagrania.

Ryszard Migdał

 

 

 

 

Dodaj komentarz