Wszędzie w telewizji i prasie widzimy polityków tylko z dwóch partii. Oto pani premier jedzie pociągiem do Katowic, a za nią leci samolot. Oto pani premier we Wrocławiu… zabiera krzesła z Warszawy itd. itd. Politycy drugiej partii krytykują rządzących i obiecują rozliczenia. Czasami do tych przepychanek włączy się jeszcze stara nibylewica lub pseudochłopi. Wszystko podróbki. Ludzie od ponad dwudziestu lat zasiadający w ławach parlamentarnych, oderwani od normalnego życia udają, że reprezentują społeczeństwo, obywateli, nas. Od czasu do czasu ujawniane nowe taśmy prawdy podsłuchiwanych polityków i biznesmenów tylko utwierdzają nas jak mamy skorumpowaną i zepsutą scenę polityczną.

Co taki poseł, senator może wiedzieć o życiu sprzątaczki, pielęgniarki, sklepowej? Jak on nawet nie wie, ile kosztuje bochenek chleba, a ile trzeba czekać w kolejce do lekarza? On ma bardzo wysoką dietę, zwolnioną z podatku. Ma darmowe przejazdy, przeloty. Ma darmowe posiłki w sejmowych restauracjach. A do najlepszych darmowych lekarzy idzie bez kolejki.

Inna Polityka jest możliwa

Ze złości na taki stan rzeczy zrodziła się nowa partia - Partia Razem. Powstała w maju tego roku, bez dotacji, sponsorów wielkiego biznesu i oklepanych twarzy. Zbudowaliśmy już struktury w całej Polsce i to w zaledwie dwa miesiące! Wystawimy swoich kandydatów w wyborach do parlamentu. Tworzymy ją my -zwykli ludzie, którzy chcą pokazać inną, lepszą politykę od tej prezentowanej przez wielkich biznesmenów i zasiedziałych parlamentarzystów.

Przypominamy, na czym polega demokracja: parlament ma być reprezentacją społeczeństwa czyli nas samych. Dotychczasowa elita polityczna już dawno straciła kontakt z rzeczywistością. Nikt przy zdrowych zmysłach nie dopuściłby do sytuacji, w której pracownice i pracownicy np. szpitala w Kostrzynie nad Odrą przez 8 lat nie dostali zaległych wynagrodzeń.

Klasa polityczna, która ma zapewniony byt, nie zna potrzeb i problemów społeczeństwa. Jak osoby, które wydają grubo ponad 100 tys. zł na kampanię wyborczą, mogą reprezentować ludzi, którzy na taką kwotę muszą pracować kilka lat?

Dlatego jesteśmy za wprowadzeniem kadencyjności dla posłów, senatorów, prezydentów, burmistrzów i wójtów oraz radnych. Jesteśmy za bardziej sprawiedliwym podziałem wytwarzanych dóbr i walczymy z rozwarstwieniem społecznym. Skupiamy się na prawie pracy, walczymy z umowami śmieciowymi.

Partia Razem rusza z kampanią także w Gorzowie

Lubuszanie to ludzie pracowici, a bezrobocie w województwie jest stosunkowo niskie. Naszym problemem jednak są płace, które oscylują w granicach płacy minimalnej. Potrzebujemy stabilnego zatrudnienia, umowy o pracę, która pozwala nam myśleć o przyszłości, o rozwoju, o rodzinie. Chcemy wprowadzić minimalną płacę godzinową na umowie o pracę i stosunkowo wyższą na umowie zlecenie, aby ukrócić proceder nadużywania umów śmieciowych. Umowa o pracę zamiast zlecenia — to podstawa, która pozwoli nam powrócić do normalnego funkcjonowania. Dziś boimy się zachorować, nie mamy prawa do urlopu, nie mamy zdolności kredytowej, nie możemy inwestować czy chociażby utrzymać lokalnego rynku, a to właśnie siła nabywcza przeciętnego obywatela napędza rozwój.

Nasze struktury w lubuskim powstają na bazie większych miast: Zielona Góra, Nowa Sól i Gorzów Wlkp.

— Na północy województwa mamy swoich członków w Gorzowie, Strzelcach Krajeńskich, Kostrzynie nad Odrą, Witnicy, Skwierzynie, Międzyrzeczu - ludzie zgłaszają się do nas z całego regionu — mówi Michał Szmytkowski z Rady Krajowej Partii Razem.

Michał jest aktywistą, społecznikiem i Radnym Miasta Gorzowa. Specjalista w dziedzinie promocji i turystyki. Z wykształcenia Ratownik Medyczny, prowadzi własną działalność gospodarczą, zajmuje się turystyką ekstremalną w miejscach gdzie temperatury sięgają -40 stopni Celsjusza. Organizuje również długodystansowe wyprawy piesze i rowerowe.

W całej partii nie mamy znanych polityków, postaci z pierwszych stron gazet i wystąpień radiowych oraz telewizyjnych. Nasi członkowie to najczęściej osoby ze stażem, doświadczeniem w działalności lokalnej i dostrzegający problemy zwykłych obywateli i potrzeby społeczeństwa.

W województwie lubuskim już ponad 4000 osób podpisało się pod listami poparcia dla kandydatów do Sejmu, a same podpisy spływają każdego dnia.

Ludzie, którzy udzielają nam swego poparcia najczęściej mówią, że w końcu mają na kogo głosować. Inni zdegustowani dotychczasową klasą polityczną doceniają budowę partii na bazie programu, a nie na bazie osób, które są znane, albo co gorsza, znane, ale z różnego rodzaju afer politycznych.

 Zbieramy Razem - w przeciwieństwie do innych ugrupowań działaczy partii RAZEM zbierających podpisy można spotkać na ulicach większości polskich miast. Widać zaangażowanie, pasje, wielką chęć i nadzieję na zmianę. Czujemy ogromną odpowiedzialność, by nie zawieść oczekiwań, z jakimi przyszli do partii ludzie nie angażujący się dotychczas w działalność polityczną. Rozmawiamy z ludźmi na ulicach i widzimy, że mają dość tak jak my. A przecież nie jesteśmy gorsi od innych narodów, to dlaczego mamy gorsze warunki do życia? To trzeba zmienić!!!

Z Waszym wsparciem damy radę.

Razem!!!

Zainteresowanych programem, statutem lub innymi sprawami odsyłamy na stronę: http://partiarazem.pl lub do kontaktu telefonicznego z przedstawicielem na region gorzowski Michałem Szmytkowskim – 799 041241.

RyM