Nie lubię bezczynności więc moje pomysły wdrażam w życie

3 pytania do Andrzeja Jakubaszka z gorzowskiej rady seniorów
- 21 stycznia z Pana inicjatywy wielopokoleniowe Show dla babć i dziadków a 28 stycznia czyli tydzień później po raz trzeci wolontariusz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zdradzi pan naszym czytelnikom skąd u Pana tyle siły, że Panu po prostu się chce.

- Ci, którzy mnie znają wiedzą, że nie lubię bezczynności. Lubię kiedy mogę mój pomysł wdrożyć w życie i zachęcić innych seniorów do udziału.

- Wielu seniorów w Pana wieku spędza czas w domu czytając książkę lub przy herbacie rozwiązując krzyżówkę. Czy udało się Panu komuś w Gorzowie uzmysłowić, że nie na tym polega życie?

-Wiadomo, że ja także mam prace domowe, ale znajduję czas także na inne przyjemności jak jazda rowerem czy czytanie e-booków. Kibicuję gorzowskim korzykarkom, ale z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że wszystko można pogodzić.

-Dziękuję za spotkanie i rozmowę. Życzę zdrowia i może na zakończenie, zdradzi pan kolejne plany?

- Marzy mi się ponowienie akcji " Senior sadzi Las", reaktywacja rowerowych drugich śniadań na trawie, ale wiele innych ciekawych propozycji będzie także miała gorzowska rada seniorów, której jestem członkiem.

tekst/ Ryszard Waldun
fot/ archiwum Andrzej Jakubaszek

redaktor Ryszard Waldun
lubuski oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy RP
 

Dodaj komentarz