19.02.1927 - KURJER ZACHODNI, Nowy Tomyśl, 19 lutego ( sobota ) 1927. nr 15, Rok 3. Pismo narodowe, bezpartyjne dla rodzin polskich na kresach zachodnich. Wychodzi w każdą środę i sobotę, s.1. (Redakcja w Nowym Tomyślu przy ulicy Parkowej) Redaktor Wacław Milczyński....” Układ paryski "świstkiem papieru".
(Pisownia oryginalna – J.P.)
Złowrogie bastjony na wschodzie Niemiec nie przestaną nigdy zagrażać Polsce. (Korespondencja własna) Królewiec, 15 lutego. Niemcy nigdy nie szanowały traktatów. Już Bismarck wyrzekł swego czasu znamienne słowa że wszelkie traktaty są dla niego jedynie ..świstkiem papieru". Dzisiejsze Niemcy przejąwszy tę zbrodniczą tradycję Bismarcka, podpisują chętnie wszelkie i odsuwane im traktaty i umowy, równocześnie zaś zastanawiają się jakimi środkami je ominąć. Dzieje Traktatu Wersalskiego są tego najlepszym przykładem. Ostatni układ podpisały Niemcy dnia l lutego br. w Paryżu, a dotyczy on głównie zbrojeń niemieckich na Wschodzie przez budowanie coraz to nowszych fortyfikacyj o charakterze zaczepnym. Dotychczas wykryto bowiem 88 kazamat betonowych, zbudowanych od r. 1922 wzdłuż granicy polsko - niemieckiej. Te ufortyfikowane podstawy, które mogą być włączone do czterech ośrodków Królewca, Lecu*, Kistrzynia i Głogowa, zwrócone są przeciw Polsce i na nią naciskają. W jednej chwili Królewiec stał się wielką zbrojownią zarówno morską, jak i lądową. Przedstawia on wraz z Lecem położonym wśród jezior mazurskich, bezpośrednie niebezpieczeństwo dla Warszawy, oddalonej o 200 km. Ufortyfikowana pozycja Królewca rozciąga się na 20 km. długości i 20 km. na południe od właściwej twierdzy. Składa się z 54 kazamat betonowych, niedawno 11 budowanych. Lec jest drugą wielką placówką zbrojną w Prusach Wschodnich. Po części osłonięta jeziorami twierdza ta panuje nad terenem do Białegostoku i do Suwałek i w ten sposób umożliwia przerwanie komunikacji między Warszawą a Wilnem. Tak się przedstawia północna część kleszczy niemieckich, ściskających Polskę. Część południowa tych kleszczy jest również interesująca, jak i groźna. System Kistrzynia przewyższa nawet potęgę twierdzy w Królewcu. Na 20 km.na południowo- wschód od tej fortecy, sieć rozmaitych budowli betonowych pokrywa okolice kolei Berlin - Poznań stanowiąc strefę 40 km. szerokości. Wreszcie w Głogowie, na linji Odry, istnieje sieć rozmaitych fortec, zbrojowni, placówek ochronnych dla armat i karabinów maszynowych i to w odległości kilku kilometrów od granicy. Jest to system skierowany przeciwko G. Śląskowi. Przypatrzmy się teraz, jak wygląda układ paryski w tej sprawie. Jest on oczywiście kompromisem i nie stanowi żadnego zwycięstwa dla aliantów. Stanowi raczej zwycięstwo dla Niemiec. Układ paryski m. i. (między innymi) przewiduje że: w pasie granicznym na przestrzeni od Królewca przez Kistrzyn, aż do Wrocławia budowa nowych fortyfikacyj jest niedozwolona, dalej, że z liczby 12 fortyfikacyj w okolicy Głogowa pozostanie 8 na lewym brzegu Odry. Natomiast 7 fortyfikacyj, położonych po prawym brzegu Odry, zostanie zniesione. W okolicy Kistrzynia reduty, położone po prawej stronie Odry, będą zachowane, zaś schrony w liczbie 5, leżące po lewym brzegu zostaną zburzone. W Lecu pozostawiono im wszystko, w Królewcu mają Niemcy zniszczyć 22 fortyfikacje na ogólną liczbę 53 nowopobudowanych. Razem mają zniszczyć 34, a zachowają 54 redut. Rzecz teraz najważniejsza, czy Niemcy zburzą rzeczywiści owe 34 fortyfikacje i czy powstrzymają się od budowania nowych fortec w pobliżu naszych granic. Przede wszystkiem pod różnymi pozorami będą się ociągać ze zburzeniem, odwlekać tę sprawę w nieskończoność, aż wreszcie nowy jakiś układ przyzna im nowe w tym względzie przywileje. Budując te fortyfikacje po roku 1920 Niemcy już złamały Traktat Wersalski, więc też nie trudno im będzie złamać ostatni układ paryski. Polityka łamania traktatów, innemi słowy polityka "świstku papieru" weszła już bowiem w ciało i krew niemieckich mężów stanu. Niemcy uznają tylko politykę „twardej pięści ” i, o niej powinna Polska pomyśleć chcąc ratować swe granice. N. N.
* Lec - pruskie = Lēcai; niem. Lötzen, obecnie Giżycko (Twierdza Boyen).
Józef Piątkowski