Witnickich pocztówek czar… cz. 20

Od gospody do kultury

Prace nad rewaloryzacją Miejskiego Domu Kultury posuwają się do przodu. W tym odcinku kilka ciekawostek na temat niemiecko-radziecko-polskiej historii tego obiektu.

Najstarsza znana pocztówka uwieczniająca ten budynek została ostemplowana w 1898 roku. Co ciekawe, nie pokazuje samego budynku (wtedy hotel i gospodę Rathmana), a urządzony przy nim ogródek restauracyjny.

Na późniejszych widokówkach pojawia się nazwa "Zum Deutschen Hause", co można tłumaczyć jako „Niemiecki dom”. Przez ulicę lokal sąsiadował z gospodą "Zur deutschen Eiche" ("Pod niemieckim dębem"). Jak widać, mieszkańcy miasteczka Vietz (Witnicy) byli manifestacyjnie patriotyczni.

W późniejszych czasach do budynku dodano dwie dobudówki. Najpierw od strony zachodniej, którą widzimy na pocztówce z 1907 r. Skrzydło wschodnie pojawia się na widokówce z 1912 r. Do niedawna mieścił się w nim dział dziecięcy naszej biblioteki. W tym momencie warto wspomnieć wydawcę tego obrazka, witnickiego fotografa Hansa la Roche'a. Pan Hans zawsze datował swoje wydawnictwa, co dzisiaj ułatwia zadanie autorom opracowań.

Na pocztówce z 1924 r. dobrze widać, że wschodnia i zachodnia dobudówka są niesymetryczne. Pojawia się również nazwisko nowego właściciela, którym był Ernst Schaericke.

Po raz kolejny dzisiejsza ulica Gorzowska została sportretowana w 1937 r. Nawet bez stempla pocztowego wiadomo by było, że pochodzi z lat 30., bo na awersie czytamy jej ówczesną nazwę - „Adolf Hitler Straße". Przedstawiona na pierwszym planie restauracja "Deutsches Haus" to kolebka nazizmu w miasteczku Vietz.

Pewnego dnia odwiedził dom kultury pewien wiekowy Niemiec. Poprosił, aby mu pokazać salę widowiskową. Powiedział, że jako dziesięciolatek uczestniczył w tym miejscu w propagandowej imprezie.

- To był lokal nazistów- powiedziałem.

Smutno pokiwał głową…

Wróćmy do omawianej pocztówki. Samochody pokazują, jak sobie ludzie radzili przed photoshopem. Obok restauracji widzimy okazałą kamienicę, która niestety, nie dotrwała do dzisiejszych czasów.

Kulturalna restauracja

Koniec wojny otworzył nowy rozdział w historii tego budynku. Najpierw jednostka lotnicza Armii Czerwonej zorganizowała w nim klub garnizonowy. Wyświetlane w nim filmy przywoził z Poczdamu kierownik klubu kapitan Piotrowski. Latem 1946 r. lotnicy opuścili obiekt, a ich miejsce zajęli strażacy, którym przewodził naczelnik Jan Ciecholiński. Uroczyste poświęcenie Domu Strażaka zwanego odbyło się 6 września 1946 r.

„Strażak” był społecznie prowadzonym domem kultury. Działała w nim orkiestra dęta, punkt biblioteczny i Witnickie Kółko Dramatyczne „Warta”, które prawie co kwartał zapraszało na kolejną premierę. W budynku miały siedzibę organizacje społeczne.

Prowadzony przez straż pożarną ośrodek kultury prowadził bogatą działalność kulturalną. Dużo o tym pisze Zbigniew Czarnuch w książce „Na nich można polegać”, która opowiada o dziejach witnickiego pożarnictwa.

Jednak z czasem niezależne inicjatywy zaczęły władzę ludową kłuć w oczy i po kilku latach strażacy stracili lokal.

W 1957 r. w niegdysiejszym mateczniku witnickiego nazizmu otworzony został Dom Kultury. Jego założycielem i pierwszym szefem został nauczyciel i księgarz Adam Dekarczyk. O tym sporo można przeczytać w jego biografii autorstwa niżej podpisanego.

Od tej pory budynek gości dwie samorządowe instytucje – Miejski Dom Kultury oraz (z przerwami) Miejską Bibliotekę Publiczną. W latach 90. został poddany częściowemu remontowi, a obecnie gruntownej rewaloryzacji. Za kilka miesięcy zostanie oddany do użytku.

 

Pocztówki pochodzą ze zbiorów Moniki Chomont i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Witnicy. Afisz pochodzi z biblioteki cyfrowej Polona.

 

 

Źródła

Zbigniew Czarnuch „Na nich można polegać. Rzecz o pożarnictwie w ogóle, a strażakach witnickich w szczególności”, Witnica 2020

Władysław Wróblewski „Pionier. Życie i działalność Adana Dekarczyka. 1905-1971”, Zeszyty Witnickie nr 2, Witnica 2016

Dodaj komentarz